PanKot napisał(a):Kupowałem Kangoorka dlatego, że jest taki brzydki i tak a nie inaczej wykończony i nie uważam tego za wadę.
Wtedy nie miałem pojęcia jaki to samochód i tłumaczyłem sobie to tak, że skoro jest to dostawczak to zapewne ma przynajmniej wszystkie elementy zawieszenia wzmocnione i pewnie nigdy się tam nic nie zepsuje.
I tu się oszukałem. To uważam za wadę tego auta. Nic w zawieszeniu nie jest mocniejsze niż np. w Clio. Prawie to samo.
Niestety, trzeba było kupić wersję o zwiększonej ładowności...