przez PiotrP środa, 25 października 2006, 17:58
To zależy do czego ma służyć zwierzak.
Ja mam 1,2, bo Kangoorek jest naszym autem rodzinnym, największy ciężar jaki wożę to wuzek synka, jestem w miarę spokojnym kierowcą, mieszkam w małym mieście bez ronda czy dużego skrzyżowania ze światłami, więc tak mały silnik jest dla mnie idealny - mało pali, mało kosztują ubezpieczenia itd. Gdybym jednak jeździł często w długie trasy, czy woził spore obciążenie wybrałbym inny silnik.
Ostatnio edytowano środa, 25 października 2006, 17:59 przez
PiotrP, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrówka
PiotrP
Kiedyś: Agatka 1,2 urodzona w 2001 roku
Obecnie: Motylek 1,5 dci z 2004 roku i Fiat Doblo o imieniu Fiona z 2008