Witam,
przeszukałem na forum ale nic takiego nie znalazłem.
Otóż niedawno byłem na przegladzie i powiedziano mi że mam luzy na końcówkach drążków kierowniczych i zerwany łacznik stabilizatora.
Zapytałem ile chcą, podumałem i pomyslałem że za 500zł to ja se sam to mogę przy sobocie zrobić a jeszcze na święta mi pare stówek zostanie (zostalo 200zł).
Nic takiego trudnego - pomyślałem że jak juz grzebać to na całego i wymieniać nie tylko końcówki ale i wahacze. Tak też zrobiłem.
Wymieniłem wahacze, końcówki drążków, drążki bo okazało się że są na nich luzy i łączniki stabilizatora. Po wymianie zrobiłem geometrię.
I tutaj właśnie zaczął się mój problem - przy ruszaniu słychać taki metaliczny brzdęk. Najbardziej to słychać przy zmianach kierunku jazdy tzn. ruszam do przodu - brzdęk, ruszam do tyłu -brzdęk, ruszam do przodu i znowu. No nie wiem co to może być - denerwuje strasznie.