witam, dzisiaj rano jadąc do pracy po przejechaniu około 20 km mój skoczek zgasł na środku ulicy(1.9 dti).i nie chciał za żadne skarby zapalić.
posprawdzałem czy jest paliwo i poruszałem bezpiecznikami oraz zauważyłem że zatyczka gniazda do podłączenia urządzonka diagnostycznego nie była zamknięta. Są na niej takie dwa bolce, nie wiem do czego? Po zamknięciu tegoż spróbowałem go uruchomić, no i zapalił jakby nigdy nic.
Czy może wie ktoś o co tu chodzi?