słaby silnik- Kangoo 1,2 16V +lpg

Pytam, bo nie wiem jak coś zrobić

Postprzez KozikW-w czwartek, 28 czerwca 2007, 09:48

Właśnie wracam z przeglądu instalacji (w serwisie: Abart we Wrocławiu) przejżeli sobie wszysko i wymienili filtry. Zdecydowana poprawa.
Pozdrawiam :D
KOZIK
(1,2 16V +LPG)
Avatar użytkownika
KozikW-w
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 23
Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2007, 23:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez benski czwartek, 28 czerwca 2007, 21:57

No to możesz odetchnąć z ulgą :lol:
==========================
= benski =
= helios 1.5dCi 85KM 2009 =
==========================
Avatar użytkownika
benski
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 267
Dołączył(a): czwartek, 16 października 2003, 23:00
Lokalizacja: Zduńska Wola

Postprzez magneto czwartek, 28 czerwca 2007, 22:11

Co to za serwis co nie ma czym zmierzyć ciśnienia w cylindrach ?.
Od dawna twój kangórek ma takie takie obiawy.

Pozdrawiam
magneto
Żólty 1998
1.4 E7J
poduszki ,e.szyby i gps
już oklejony klubowo
Avatar użytkownika
magneto
Kangoojunior
Kangoojunior
 
Posty: 63
Dołączył(a): niedziela, 27 maja 2007, 23:00
Lokalizacja: polkowice

Postprzez helios sobota, 30 czerwca 2007, 13:48

dzień dobry, więc mam kołopoty i to poważne.
Po dwóch dniach! pobytu w serwisie Renault i przeprowadzonej regulacji zaworów - tak mi powiedziano - stan auta nie uległ zmianie. Tzn moc jego silnika nie wzrosła. Zapłaciłem za tą operację 306 zł. Też w sposób jednoznaczny ni potrofiono mi powiedzieć co jest przyczyną? Może uszczelka pod głowicą, może pierścień na którymś cylindrze, może katalizator - to jedno stwierdzili, że jest uszkodzony.
Po opuszczeniu serwisu na trasie przekonałem się, że zawory jak klekotały klekoczą w dalszym ciągu. Mocno zirytowany wykonałem telefon do serwisu. Ich szczęście, że już nikt nie odebrał. Następnego dnia, gdy już emocje opadły, Pan w serwisie wyznaczył termin na środę!!! dopiero dokonają powtórnie oceny i sprawdzenia luzów zaworów. Szok i jeszcze raz szok.
Mam kolegę (Sebastian) , który prowadzi serwis ... wózków widłowych :).
Zaprowadziłem auto do niego na warsztat. Tam chłopaki po 10 minutach bez żadnych przyrządów stwierdzili, że katalizator jest uszkodzony, a do oleju przedostaje się płyn chłodniczy.
Tutaj dodam, że stwierdzony przeze mnie ubytek płynu był powodowany wyciekami na trójnikach po zamontowaniu instalacji gazowej. To dawało się zauważyć na opaskach zaciskowych.
A po 2 godzinach ( nie dniach) wiedziałem, że:
głowica jest wypalona, uszczelka też, zawory, pierścienie zapieczone.
Silnik wygląda tak jakby przejechał z 300 000 km a nie 80 000.
Domniemywam, że uprzedni właściciel prawdobodomnie przegrzał silnik ?! Nie jestem aZ takim specjalistą żebym mógł to stwierdzić podczas zakupu.
Koszt naprawy jest naprawdę duży jeszcze nie wiem jaki? Zastanawiam się nad drugim silnikiem. Najgorsze, że mam unieruchomione auto.
Ostatnio auto było serwisowane w marcu br. Ciekawe, że niczego nie stwierdzono? Chłopak Sebastiana powiedział, że nie powinien być , już w marcu, silnik zalewany olejem 5W40 syntetykiem gdyż w przypadku takiego zużycia silnika powinien olej być gęściejszy! Dlaczego nie mają takiej wiedzy specjaliści z srewisu Renault? A moze juz nie mają fachowców bo tacy wyjechali za granicę - widziałem tam na warsztacie samych młodocianych. Nie wiem co o tm wszystkim sadzić?
Czy to się stało za przyczyn niewłaściwej obsługi, czy też jak ktoś napisał, że ten silnik po prostu nie lubi gazu. Nie wiem.
Nie wiem czy po przeprowadzonym remoncie dalej jeżdzić na gazie czy może upchnąc ten samochód.
Byłoby szkoda.

To tyle na razie.

Aha, ktoś pytał czy od dawna mam problemy?
Podejrzewałem już od pół roku. Byłem z tym autem w sewisie w listopadzie i marcu. I w zasadzie nic nie stwierdzono. Nie mieli czym sprawdzić ciśnienia w cylindrach. Już obiecałem, że wykonam im taką końcówkę ale przez pół roku nie powiedzieli mi jej wymiarów. Świece i cewka były ok.
Avatar użytkownika
helios
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 11
Dołączył(a): niedziela, 17 czerwca 2007, 23:00
Lokalizacja: Jarosław

Postprzez benski sobota, 30 czerwca 2007, 14:17

No to klapa. Nie sądziłem, że aż tak źle. W zasadzie łudziłem się, że to tylko drobnostka.
Kolejny już raz potwierdza się opinia, że serwisy renault to badziewie i tyle. Moi znajomi mają Kaleido z 2003 roku o od samego początku jest z tym autem coś nie tak. W końcu rozkraczyło się na środku ulic Łodzi i nastąpiła jeago reanimacja w Jaszpolu. Ale i tak najpierw była mowa o kwocie 1300 zł, a gdy przyszło co do czego zaśpiewali 1800 zł. Bandyci i tyle.

A wracajac do Twojego torbacza, to strasznie mi przykro, że tak to wygląda. Zapieczone pierścienie, wypalone zawory, głowica.... to mi wygląda na źle lub w ogóle nie serwisowane auto. Zwłaszcza, że mialo instalację gazową.

Teraz to chyba tylko kapitalny remont silnika pozostaje. Ale broń Boże w serwsie.
==========================
= benski =
= helios 1.5dCi 85KM 2009 =
==========================
Avatar użytkownika
benski
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 267
Dołączył(a): czwartek, 16 października 2003, 23:00
Lokalizacja: Zduńska Wola

Postprzez Lucass sobota, 30 czerwca 2007, 21:10

Zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję przelicz ile zapłacisz za remont, a ile za przeszczep silnika.
Za silnik zapłacisz jakieś 2-2,5 tys. Odpada problem błędów przy remoncie i składaniu. Sugerowałbym to rozwiązanie zamiast remontu.
A poprzedni właściciel najprawdopodobniej wogóle nie regulował zaworów :evil:
Stąd cały bałagan :x
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Postprzez helios piątek, 6 lipca 2007, 13:28

witam, mechanicy znaleźli tanio głowicę, więc remont nie będzie kosztował drogo. W każdym bądź razie będę pewny silnika. Zastanawiałem się nad wymianą silnika ale jest pewne ryzyko - jego stan nie będzie wiadomy.
No i chyba jest przyczyna kłopotów. Zanim rozebrano silnik stwierdzili, że do cylindrów są podawane jednoczesnie gaz i paliwo.
I faktycznie od jakiegoś miesiąca zauważyłem, że ubywa mi benzyny. Ale nie będąc świadomy konsekwencji zbagatelizowałem problem.
Czy ktoś miał podobny problem?
Avatar użytkownika
helios
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 11
Dołączył(a): niedziela, 17 czerwca 2007, 23:00
Lokalizacja: Jarosław

Poprzednia strona

Powrót do Pytam

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron