Jestem nowy zatem chciałem się przedstawić - nie mogłem niestety znależć miejsca gdzie to mogę zrobić zatem witam i pozdrawiam tutaj.

Mam problem skoczek 1.5 dci 2004 rok, 56 k przebiegu
Objaw : lapeczka "łódż podwodna"

Włącza się raz na jakiś czas, czasami także spada moc silnika, max można się rozbujać 120 km/h ale w bardzo małej dynamice. Czasami spada moc wraz z zapaleniem się lampki, innym razem lapka się świeci ale wszystko jest ok - jedzie normalnie. Czasami spada moc ale lampka się nie świeci. Czyli wszelkie możliwe kombinacje lampki / spadku mocy.
Raz - za pierwszysm razem po zatankowaniu lepszej ropki "verva" czy coś lampka zgasła - niestety po 200 km znowu się zapaliła.
Czy to może być wina filtra paliwa ? Czy może nie daj Boże wtryskiwacze ?
A może coś innego?
Pozatym, gdzie mogę znaleźć dobre punkt naprawczy kngoowy w Warszawie (mieszkam na Ursynowie), czy punk na Wałbrzyskiej jest ok ? (tam naprawilem hamulce, ale to tylko czyszczenie było... a tu chyba poważniejsza sprawa.)

bardzo dziękuję za info
pozdrawiam
Paweł