Witam!
Mój kangoo jest wyposarzony w drzwi.
Po przeczytaniu całej dyskusji dodam:
zalety:
+ można zamknąć nogą, jak mamy zajęte ręce - zawsze działa
+ nie brudzi się rąk (tak mi sie wydaje, bo mam klape w nissanie i zawsze się umarze, zwłaszcza w zimie)
+ auto bardziej przypomina cężarowe

zabawa z drzwiami sprawia frajde
+ drzwi można otwirać od środka, klape też??
- jestem pewien, ze klapa lepiej wycisza wnętrze (mamy jedna uszczekę więcej, a każde z drzwi moze inaczej dociskać uszczelkę całego otworu) - szum powietrza (chyba wynika to z opływu powietrza nad dachem - drzwi nachodzą na dach)
- czasem któryś z zaczepów nie zaskoczy (zazwyczaj górny - bo podociągałem je, by wyeliminaować hałas) Po prostu trzeba nadać rozpędu drzwiczką. Ale jak stoi sie z górki to same sie z radosci zamkną bez problemów
+/- dostęp do całej szerokości bagażnika zabiera dwie czyności więcej (naciśnięcie klamki i pocagniecie), ale moze to zrobić stara babcia

. Zamykanie wymaga myślenia, bo trzeba zamkąć dzwi w odpowiedniej kolejności (jak wszystko to wszystko

to jest raczej instynktowne, ale kto wie)
Nawiązania - stare:
Jeśli chodzi o widocznośc to nie narzekam. W zupełności wystarcza, nawet kratka nie przeszkadza.
A małe drzwiczki dobrze sie sprawują przy długich przedmiotach. (zresztą i maluchem można cuda przewieść

, ale jak robisz to często to wybierz drzwi)
Gdy mamy małą odległość od przeszkody z tyłu drzwi są do tego.
Ja polecam mimo wszystko drzwi, ale dobór zależy od zastosowania. Pod klapą można nawet zrobić stragan

. Wkońcu auto do biznesu, jak mówi mój tata.
Pozdrawiam wszystkich, a zwłaszcza tych którzy mają cięzki dylemat klapa/drzwi??
A może by tak przmyśleś sprawe i zmontować klapo drzwi (mała blokada kilka zawiasów i łatwo wyciągalnych trzpieni dało by genialny efekt

)
pozstała by tylko kwestia widocznosci
