Ja mam kangura od lutego br.W tym czasie przejechałem około 25 tyś.km (176 tyś km na liczniku).W tym czasie wymieniłem całe przednie zawieszenie łącznie z amortyzorami,łożysko w kole przednim i tylnym,rozrząd wraz z rolkami,sterowanie wentylatorem od nadmuchu,poduszkę pod i z boku silnika,klocki i szczęki hamulcowe,filtr powietrza oleju i olej systematycznie(co 10 tyś km),filtr paliwa,płyn chłodzącyi hamulcowy,teleskopy w klapie,cztery nowe kapcie.Dwa dni temu ustawiałem zbiezność bo poprzedni mechanik po naprawie zawieszenia zapomniał tego zrobić

i zżarło mi opony od wewnątrz.Jeszcze czeka mnie wymiana akumulatora i świec żarowych,musze poszukac wycieku bo petrygo znika.W serwisie dowiedziałem się że przysługuje mi gratisowa wymiana pompy hamulcowej bo była jakaś akcja gwarancyjna.Nie wiem czy czegoś nie pominołem,ale to i tak sporo rzeczy.Wydaje mi się że poprzedni właściciel nie do końca dbał o swoje kangurzątko,ale za nie długo będzie jak nowe
