Z kasowaniem luzu na przekładni to radzę uważać, jeżeli już to powinna robić to osoba, która wie jak i ile. Trzeba potem sprawdzić jak działa wspomaganie, chodzi ciężej, ale jak się przesadzi to kierownica przestaje wracać. Już dwa razy podchodziłem do wymiany/regeneracji , ale w końcu stanęło na skasowaniu.
miguello, tuleje są tanie, ale trzeba rozważyć koszty robocizny, dobry wahacz (lemforder, sasic, trw, delphi) to średnio 150zł (w sklepie ok. 200zł), Jeżeli auto ma nabite mało kilometrów to opłaca się reanimować wahacz (wym. elementów) w innym przypadku najlepiej wymienić komplet, bo dostajesz nowe tuleje, sworzeń i prosty wahacz
