witam, widziałem dzisiaj w katowicach żółte kangoo z klubową nalepką - auto najprawdopodobnie z niemieckiej poczty. pytanie dotyczy wlasnie tych pocztowych kangurów, jest ich cała masa na allegro, ceny niczego sobie, wg opisu niby super hiper stan. wie ktoś może jak jest w rzeczywistości z tymi autami ? czy przebiegi rzedu 40 - 80 tys km powstały z 340 lub 380 tys ? niby jest książka.. ten w katowicach wyglądał sympatycznie, kierownica nie zjechana, fotel w ładnym stanie. może wiecie czyje to auto, łatwiej by mi było się czegoś dowiedzieć, bo potrzebuję kangura blaszaka.
pozdrawiam