Buczenie powyżej 60km/h

[Lucass]

Sprawdzisz to podnosząc koło i obracając je. Prostszy sposób nie przychodzi mi do głowy

[docent161]

Ja myślałem kolego ,że do tego czasu już łożysko wymieniłeś i cieszysz się dalszą delektacją z jazdy torbaczem

[rudy7]

Niestety to nie takie proste, na nic nie ma czasu, pewnie jak sie autko rozkraczy na drodze to dopiero ujrzy mechanika

[docent161]

No i w tedy to napewno będziesz miał duuuuużo czasu na naprawę nie tylko tego elementu

[czart1]

K jeszcze jedno pytanie: czy to zuzyte lozysko moze byc przyczyna lekkiego sciagania samochodu ( w moim przypadku w prawo) moze powstaja tam jakies opory ktore przyhamowuja kolo? tak tylko glosno mysle, samochod jest bezwypadkowy, pozdro

łożysko raczej nie ściąga samochodu, może masz coś nie tak z prawą gumą
jeśli jest to wina łożyska to buczenie wzrasta wraz ze wzrostem prędkości, a najprostszy sposób zdiagnozowania jest opisany powyżej.
Cza poruszać, poobracać i wszystko słychać i czuć.

JA zaś mam taką kwestie iż ruszałem, kręciłem-wszystko ok.
Byłem na szarpakach, powiedział że to nie łożysko... a wraz ze wzrostem prędkości zaczyna się buczenie.
Wykluczone żeby to były omamy, kangur po 4 latach zrobił się głośny.Taka jest moja opinia:D
300zł w filce i maty bitumiczne i łożysko se może wyć ile sie mu żywnie podoba:D:D:D:D

[rudy7]

Chlopie z ta guma trafiles w 10, bylem dzisiaj na wymianie opon na zimowki, problem "sciagania" po prostu zniknal
auto trzyma sie drogi co mnie bardzo ucieszylo. Przy okazji pokrecilem sobie kolami kiedy kangur wisial w powietrzu i ani ja ani koles z serwisu opon nic podejrzanego nie wykryl, a co do halasu wniosek jest taki ze na wiosne biore sie za wygluszenie wnetrza, narazie polozylem tymczasowo nieuzywany kawal grubego dywanu na podloge az pod nogi pasazerow i juz "slychac" efekty, pozdro

[Lucass]

Z tym ściąganiem to może kwestia zbyt niskiego ciśnienia w kole...