przez dawudzik piątek, 10 lipca 2009, 21:58
Witam. Ja jestem świeżo po wymianie silnika. Wczoraj odebrałem samochód. W moim przypadku trzeba było wstawić dokładnie taki sam silnik. Dokładnie!. Mam zamontowany jest silnik 1,4 8V o oznaczeniu E7J. Jest jeszcze silnik 1,4 8V o oznaczeniu K7J i silników tych nie da się zamienić ponieważ różnią się kilkoma szczegółami, a największy z nich to miska olejowa która nie da się zamienić. Jest po prostu totalnie inna. Uważajcie użytkownicy kangurów z silnikami E7J, trudno dostać taki silnik. K7J jest dużo.
Ale z komputerem nie trzeba było nic kombinować, z immobilizerem też nie. Nawet z sekwencyjną instalacją gazową nie trzeba było nic robić. Po prostu przełożyli kolektory i działa. Ale pojadę na kontrolę do gazownika. Silnik wsadzili, podłączyli w dwa dni. Natomiast co do remontu. Trzeba go rozebrać żeby stwierdzić co w nim padło, a to już jakiś koszt. Jeśli będzie się opłacał to będziesz wiedział co masz w silniku zrobione. Jeśli zdecydujesz się na "nowy" silnik to nie ma pewności co do jego przeszłości (chyba że jest), dlatego trzeba uważać gdzie się taki silnik kupuje. Ale wyjdzie pewnie taniej. Mnie silnik kosztował 1500zł + robocizna 300zł. Za remont (bardzo poważny) gość zaśpiewał 2800zł.
silnik 1.4 8v rocznik 2000.