Właśnie wróciłem z wesela we Wrocławiu.Młodzi zażyczyli sobie aby zamiast kwiatka kupić im przybory szkolne.
Po weselu obdarzą tymi rzeczami dzieci biedne ale zdolne.
Słyszałem również że inna para młoda zbierała zamiast kwiatków zabawki dla dzieci z domu dziecka.
Tylko co na to kwiaciarze
Myślę że ta idea jest warta rozpropagowania.
W końcu wszystkie dzieci nasze są...
Przekażcie ten pomysł swoim znajomym i rodzinie może inne pary pójdą w tę stronę.