Wyjaśnię o co chodzi, po przekręceniu kluczyka kontrolki gasną tak jak powinny rozrusznik kręci a kangur nie chce zapalić i jest to niezależne czy na zimnym silniku czy na ciepłym. Zdarza się to nieraz co dziennie, a czasami tylko raz na tydzień. Po kilku krotnych przekręceniach kluczyka i próbach odpala i później jest już w porządku. Silnik 1.2 8 zaworowy rocznik 2000. Jeśli ktoś miał podobny przypadek niech podpowie co to może być.
Z góry dziękuję.