Mycie silnika

Pytam, bo nie wiem jak coś zrobić

Mycie silnika

Postprzez loocky poniedziałek, 4 kwietnia 2005, 20:02


Co myślicie o myciu silnika po zimie? Czy to ma sens?
Avatar użytkownika
loocky
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 493
Dołączył(a): poniedziałek, 21 lutego 2005, 00:00
Lokalizacja: Tychy

Postprzez AdiK poniedziałek, 4 kwietnia 2005, 20:30

Mycie wszystkiego ma sens tylko trzeba uważać żeby nie zalać :wink:
Pozdrawiam Adrian

Był KaleidoGwiezdnyPył 1.5dci75
Jest Peugeot 5008 2.0HDI
Avatar użytkownika
AdiK
Kangoomistrz 2009
Kangoomistrz 2009
 
Posty: 1033
Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 23:00
Lokalizacja: poszukiwana

Re: Mycie silnika

Postprzez Godsend niedziela, 10 kwietnia 2005, 07:21

loocky napisał(a):
Co myślicie o myciu silnika po zimie? Czy to ma sens?


Ja umylem i zalalem...nie polecam....chyba ze baaardzo ostrozenie!!! Moj mechanik mowi: CZESTE MYCIE SKRACA ZYCIE :P
Avatar użytkownika
Godsend
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek, 8 lutego 2005, 00:00

Postprzez Alberciak wtorek, 12 kwietnia 2005, 12:42

Ja ostatnio myłem specjalną szprycą silnik od spodu. Jest to w miarę bezpieczne ponieważ w zasadzie woda nie dotarła do górnej części silnika.
POZDRAWIAM
_______________________________________
1,5 dCi Privilege
Gwiezdny Pył
Avatar użytkownika
Alberciak
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 368
Dołączył(a): sobota, 22 maja 2004, 23:00
Lokalizacja: Warszawa - BEMOWO

Postprzez atrus czwartek, 14 kwietnia 2005, 16:52

Witam!
Jeśli już koniecznie trzeba myć silnik to należy zadbać by wszystkie części elektryczne były zabezpieczone np. owinięte folią - nie wolno narażać ich na kontakt z wodą. Ma to sie również do styków itd.

Po zimie umył bym komore silnika, elementy zawieszenia - to co narażone jest na korozje, sam silnik umył bym specialnym środkiem - lepiej rozpuści smar i brud potem płukanie.

Przypadek z życia - myliśmy raz silnik i suszyliśmy go sprężonym powietrzem, czyli niby ok, ale okazało sie, ze woda nalała sie pod fajki świec i następowały przebicia. Niestety było już za późno jak sie zorientowaliśmy, bo diody w alternatorze już się popaliły. I od tamtego czasu alternator był już 2 razy wymienany, na używki.

Jeśli myć to z rozwagą, a po pozwolić ocieknąć i wyschnąć. Przecież silnik też jest mokry w czasie deszczu, ale woda pod dużym ciśnienem moze znaleść sie wszędzie.

Mylem też inne silniki i nic sie nie działo, być moze wiedziałem na co uważać :)

Zawsze można wziąść szmatke i otrzeć obudowy :)

Powodzenia
Arek 1,9D express->os
Avatar użytkownika
atrus
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela, 4 stycznia 2004, 00:00
Lokalizacja: Piasek k/Pszczyny


Powrót do Pytam

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron