Dopuszczalne zużycie oleju - jakie ?

[zuwik]

Pełny syntetyk Elf 15W40 SRI.

To jest olej mineralny nie syntetyk

To prawda, mineralny. Powiedz tylko czy wlali Ci go w ASO.

przy tym przebiegu nie ździwiłbym się jak byś miał faktycznie pełny syntetyk walany

KiK ja się wogóle dziwię, jak ktoś nowoczesnym autem jeździ na czymś innym. Mój od samiutkiego początku tylko na pełnym syntetyku jeździ.

[MK]

zuwik nie przesadzaj, przecież 0,5tetyki i mineralne produkuja i stosują nie tylko w samochodach z lat 70 i 80.
IMHO olej należy stosować tylko taki jaki jest wymagany (ew. o jeden "schodek" wyższy) i nic ponadto . W innym wypadku jest to: "stosowanie niewsopółmiernych środków do uzyskania celu".

[KiK]

W sumie to nie mam za bardzo doświadczenia w stosowanych olejach bo od 9 lat na pełnych syntetykach jeździłem Tak jak pisałem wcześniej - Clio miało 225 tyś i Elf 5W40 od wymiany do wymiany klarowny zostawał. Słyszałem jenak, że jeżeli silnik jest w młodości zaniedbany to warto obniżyć nieco klasę oleju - tzn. uzyć gęściejszego. Jak do tej pory nie stosowałem takich zabiegów bo nie miałem potrzeby.

To o czym pisze MK też jest prawdą. Jakby tylko autka z lat 70/80 jeździły na minerałach to zapewne szybko zaprzestali by jego produkcję... Jendak do Kangoorka to bym ostatecznie stanął na półsyntetyku - później to już tylko remont silnika

Kuba

[Bullitt]

zuwik nie przesadzaj, przecież 0,5tetyki i mineralne produkuja i stosują nie tylko w samochodach z lat 70 i 80.
IMHO olej należy stosować tylko taki jaki jest wymagany (ew. o jeden "schodek" wyższy) i nic ponadto . W innym wypadku jest to: "stosowanie niewsopółmiernych środków do uzyskania celu".

Olej ten spełnia wymagania jakościowe silnika z zapasem klasa SJ a do silnika 1.2 16V z tego co pamiętam wymagany jest SH. To jedno, a drugie, to ze jest w wyzszej klasie lepkosci niz zalecana przez producenta.

[ties]

Wkradł się błąd lub wielbłąd 5W40 oczywiście i jednak pełen syntetyk. Olej wymieniany u dobrych znajomych więc na pewno syfu nie zalali, a jak go oglądali to nie stwierdzili żadnych wycieków, może rzeczywiście gdzieś uszczlki puściły.

[zuwik]

zuwik nie przesadzaj, przecież 0,5tetyki i mineralne produkuja i stosują nie tylko w samochodach z lat 70 i 80.
IMHO olej należy stosować tylko taki jaki jest wymagany (ew. o jeden "schodek" wyższy) i nic ponadto . W innym wypadku jest to: "stosowanie niewsopółmiernych środków do uzyskania celu".

Czy przesadzam? Nie Każdy robi to co lubi, niestety stosowanie oleju o mniej ściśliwej konsystencji powoduje odkształcenia plastyczne pierścieni. To dlatego po uzywaniu mineralnego przez dłuższy czas i zalaniu syntetykiem często okazuje się, że olej "przepływa" dość swobodnie do komory spalania. Oczywiście nie zawsze tak się to kończy, ale w wielu przypadkach. Do tego syntetyk jest bardziej odporny na nadmierną temperaturę i zapewnia mniejsze tarcie (co w sumie wiąże się z pierwszym - nie chodzi tylko o poślizg ale też o siłę potrzebną na ściśnięcie/zebranie oleju z powierzchni cylindra). Jak ktoś lubi zalewać mineralnym silnik liczony do 0,001 mm to zalewa, też jeździ i się cieszy, że zaoszczędził. Ja wybrałem syntetyk, bo jest jednak wart swojej ceny, a na szczęście nie byłem jeszcze zmuszony do oszczędzania na oleju.

[MK]

Grzesiek nie mówię o zmianach stosowanego oleju tylko o stosowaniu cały czas od "nowości".
Czy RENAULT "każe" Ci w instrukcji stosować synt. nie
Lejesz OK
Ja leje "fabryczny" COMPETITION - " gorszy" od Twojego i nie pali, tylko czasem ze starości wyrzuci gdzieś przez uszczelnienia.

[branio]

Ties może zacznij sprawdzać poziom oleju bagnetem
Może Twoje problemy znikną.

[PanKot]

Ties może zacznij sprawdzać poziom oleju bagnetem
Może Twoje problemy znikną.

Popieram ten sposób. Jest dokładniejszy. Bagnet, to bagnet.
Moje autko brało 1 litr na 1000 km i skończyło sie to remontem silnika.
Przyczyn było wiele: pierścienie, uszczelniacze na zaworach, uszcelka pod głowicą.
Przed remontem silnika miałem półsyntetyk, później zalewałem 15/40.
Olej cały czas ubywał. Dolewałem uszczelniacze STP i też nic nie dawało.
Na koniec jeździłem na "oleju do czołgów": 20/40 i też znikał.
To już chyba tak jest, że jak zacznie ubywać - nic nie pomaga, jedynie nieco zmniejszy się spalanie oleju gdy zastosuje się gęstszy.

[Rafal]

a ja mam 170 000km i jezdze na mobil 1 0W/40. I nigdy nie ubyło nawet 1 grama....