www.klubkangoo.pl

przez **Mowso** piątek, 5 października 2007, 20:05

kłerwa zaś coś - po postoju 2-3 h odpaliłem i coś mechanicznie żygotał torchę - pojechałem jakieś 10km i w korku nasłuchałem uważnie i gdzieś z prawej strony jakieś takie metaliczne zgrzytanie, na wolnych nic a powyżej tysiąca bzęczy - jak by coś się ocierało - hmmm.... myślę sobie przegazuję go parę razy - no to brummm, brummm - ło matko pali się :!:

jakiś dym mi spod maski idzie, dzizas co to jest :?:

kontroliki ok, temp. ok hmmm, nic jedziemy dalej

Potem juz nie dymiło ale brzęczy cały czas - silnik chodzi cichutko jak z traktora albo snopowiązałki

Wiz powiedział, że to może być jakieś sprzęgiełko przy jakiejś rolce w alternatorze. W poniedziałek do doktora i decyzja czy zostaje czy idzie w świat dalej :cry:

Tak przy okazji - jakie silniki z reno mogą chodzić na każdej ropie - tzn nie są tak delikatne jak te dci

przez **Masaccio** piątek, 5 października 2007, 20:11

Na (prawie) wszystkim to podobno 1,9D.

przez **Mowso** piątek, 5 października 2007, 20:43

taki jak w kangurach i scenikach - 1,9 dci ?

przez **branio** piątek, 5 października 2007, 20:53

Nie.Chodzi o F8Q czyli 1,9D a nie o F9Q czyli 1,9dTi,dCi

przez **Lucass** piątek, 5 października 2007, 21:09

Ale były tylko w phI o ile mnie pamięć nie myli :!:

przez **Mowso** sobota, 6 października 2007, 08:03

łaaa - dziś do pracy pojechałem i w połowie drogi coś zagrzechotało i nastała cisza

- niestety po przyjechaniu do pracy otwieram maskę i oczom moim ukazał się widok rozwalonej prowadnicy z kółka alternatora i oczywiście pasek leżący luzem

- teraz pytanie - dojade tak z 15km do domu :?:

czy już się mam martwić i jakiś hol załatwiać :?:

przez **branio** sobota, 6 października 2007, 08:18

Powinno się udać

przez **Masaccio** sobota, 6 października 2007, 13:15

Lucass napisał(a):Ale były tylko w phI o ile mnie pamięć nie myli

Były w phII ale chyba tylko w dostawczych.

przez **Mowso** wtorek, 9 października 2007, 08:40

dziś odbieram od mechanika - wymieniona rolka na alternatorze, łożysko się jedno rozsypało, i poczyszczony czujnik położenia wału - razem koszt koło 450zł - dużo czy mało

dam znać jak odbiorę czy objawy z zapalaniem itp występują dalej czy się naprawiło ;] I przy okazji Tadziu mi mówił że ktoś z Was sprzedaje EGR-y w jakiejś ludzkiej cenie kto zacz ?

przez **Mowso** wtorek, 9 października 2007, 18:54

Mowso napisał(a):dziś odbieram od mechanika - wymieniona rolka na alternatorze, łożysko się jedno rozsypało, i poczyszczony czujnik położenia wału - razem koszt koło 450zł - dużo czy mało dam znać jak odbiorę czy objawy z zapalaniem itp występują dalej czy się naprawiło ;] I przy okazji Tadziu mi mówił że ktoś z Was sprzedaje EGR-y w jakiejś ludzkiej cenie kto zacz ?

Edit:

Aghhhhh...... 650zł - wymienione łożysko i rolka w alternatorze, nowy czujnik położenia wału, świeca jedna. A jak kiepsko zapalał tak dalej czasem za 2 razem łapie albo długo trzeba kręcić

- Mechanik powiedział, żebym wstawił jeszcze na dzień to mi wyczyści porządnie EGR i zobaczymy co dalej

Dlatego jeszcze ponawiam pytanie o nowy egr - jakie koszty ? i czy niesprawny egr może być przyczyną takiego odpalania ? a jeśli nie to co wtryski ? filtry paliwa/powietrza ?

www.klubkangoo.pl

problem po kupnie

Kto przegląda forum