Rentgen. Wg mnie nie było źle. Tylko idiota nie zauważył, że caddy był za 79tys. a kangoo za 59tys (alizee). A raczej ludzie zauważają, bo mało caddych widzę

Że plastiki w kangoo twarde - prawda. Ale kto się do nich tuli w czasie jazdy? Brak regulacji kierownicy- też (no ale cena...). Zawieszenie w sumie lepiej ocenili kangoo, osiągi lepsze (choć upierał się, że nie ma to jak 1.9TDi

), wkurza mnie to myślenie, że vw to renoma. Golf 4 był najbardziej awaryjnym autem w klasie

Czy polscy dziennikarze to zauważą? Ludziom się bardziej podobał caddy. Jednym dlatego, że wygląda na pojemniejszy (to nic, że redaktor pytał o design

), a innym pewnie dlatego, że jest samochodem. Niczym więcej, zwykym samochodem. Beznadziejności półki nad głową w caddym nie zauważyli, schowki lotnicze w kangoo za to docenili. Szkoda tylko, że tak uparcie milczał na temat ceny, no ale pan redaktor do inteligentnych nie należy i leci po pozorach. To nie był test porównawczy, to była prezentacja dwóch samochodów. Ot co.